Zupełnie nie mam ostatnio czasu na robienie zdjęć i pisanie postów...
Podatki, sesje i spotkania, Dzień Kobiet, który musieliśmy przełożyć na przyszły tydzień... A jeszcze mój Tata w szpitalu, wypadek na wiosce... Jakieś to przedwiośnie ciemne i smutne...
Ale są już przebłyski słońca między chmurami :) Jednym z nich była między innymi przesyłka od Etoilee, która wywołała uśmiech na mojej twarzy. Piękny Wielkanocny wianek i karteczka, plus słodkości i kredki dla chłopaków - dziękuję bardzo :) I zapraszam do zapisania się kolejnych dwóch osób do zabawy "Podaj dalej".
Zapraszam również na moje wyzwanie indiańskie do KTM - na razie zgłosiła się tylko jedna osoba, a czasu już niewiele i trochę mi przykro, że nie ma więcej prac...
Ja mimo wszystko i tak działam w temacie - zrobiłam łapacz snów - w sumie to już nawet dwa i totem :) Ale to innym razem pokażę. Na razie jeden:
Jak już jesteśmy przy KTM, to chciałam zgłosić do innej zabawy swój wianek, który powiesiłam już na drzwiach wejściowych - taki wiosenno-wielkanocny :)
Oto mój wianek:
Jak Wam się podoba? Mnie bardzo :) I aż mi się milej wraca do domu :)
Nie obiecuję kiedy teraz się odezwę, bo mam na głowie ten przełożony Dzień Kobiet i inne sprawy, ale jak będę miała wenę to napiszę :) PA :)