Witajcie po krótkiej przerwie i na wstępie chciałam Wam wszystkim życzyć na zbliżające się święta Bożego Narodzenia wszystkiego co najlepsze, dużo radości i spokoju i pomyślności w Nowym Roku :)
A teraz moje gnomy, tak ostatnio wszędzie popularne - mnie tez urzekły te nochale, więc sobie zrobiłam... całą gromadę :) Dwa zostają ze mną, a resztę zawiozę do Mamy, Siostry, Babci i Cioci na święta :) I zgłaszam moją pracę do zabawy w Szufladzie, bo idealnie wpisują się te gnomy w temat - mój Starszak jak je zobaczył to zawołał: "Łałłłłł! Jakie fajne!" :D
Moja skrzacia gromada:
Te dwa zostają u mnie w domu:
A reszta tak jak pisałam niedługo pojedzie w świat- pierwszego zaklepała już Siostra:
A Wam który się podoba najbardziej?
U mnie jakoś się toczy, z tym że z przerwami, bo mój Maluch co chwilę coś łapie w żłobku... Po tym pierwszym tygodniu kolejny byłam w domu, bo obaj moi chłopcy i ja zresztą też, byliśmy chorzy - najgorzej Maluch, bo miał gorączkę. Później poszliśmy znów w poniedziałek i wtorek, byłam w grupie 3 i 4 latków i tam było o niebo lepiej niż w żłobku! Dzieci same się załatwiają, same jedzą i słuchają i rozumieją co się do nich mówi, a co najważniejsze są zainteresowane tym co się do nich mówi :) No a potem w same mikołajki mój Maluch dostał jelitówki, więc znów byłam kolejne 3 dni na zwolnieniu... Miniony tydzień już pracowałam cały, ale Maluch znów pokasłuje i nie wiem czy to się nie rozwinie... I tak mnie przerzucają między przedszkolem i żłobkiem - w zależności gdzie są braki kadrowe, nawet miałam okazję prowadzić zajęcia w obu oddziałach :) I chyba zaczynam się przyzwyczajać, albo to dzięki temu że zmieniłam godziny pracy i chodzę od 6:30 do 14:30, a Mężuś wozi chłopców na 8, więc nie muszą tyle siedzieć w żłobku i na świetlicy :) Mnie też zresztą jakoś szybciej leci.
No i to by było na tyle, nie wiem kiedy się teraz odezwę, bo w sobotę jedziemy do moich Rodziców na święta, a zaś na Sylwestra będę mieć gości, później muszę szybko szykować spotkanie kolędowe na sołectwie, więc może w połowie stycznia się uda. Także jeszcze raz wszystkiego naj :)