Strony

środa, 15 stycznia 2014

Jak zrobić radio dla lalek? Tanio :)

Otóż zastosowany został recykling - radio jest z nakrętki po żelu mojego Mężusia :) Dlatego nawet się otwiera i można tam włożyć płytę :)

No i tak - zakrętkę trzeba umyć :) Głośniki ja robiłam z modeliny i odciskałam wzór guzikiem w kropki, bo miałam tylko jeden taki guzik, w dodatku zielony, ale można właśnie zrobić te głośniki z guzików. A wyświetlacz wycięłam z jakiejś gazetki ze sklepu ze sprzętem RTV/AGD i przykleiłam klejem Magic.
Uchwyt do góry jest z rurki kupionej w sklepie elektrycznym - to jest - nie wiem jak się dokładnie to nazywa - peszel? izolacja? - w każdym bądź razie elektrycy kładą w to kable, a wygląda to jak słomka do napojów (w sumie ze słomki też można zrobić:), tylko jest o wiele dłuższe i w różnych rozmiarach i kolorach - robiłam też z nich kieliszki i literatki i szklanki :) I właśnie zajarzyłam, że na tym blogu o nich ani słowem jeszcze nie wspomniałam, więc będę musiała się pochwalić moimi miniaturami :) Niedługo... :) Na zdjęciu poniżej widać kieliszki i literatki w stojaku z latareczki - wszystko skala 1:12 - sama robiłam wszystko - oprócz butelek :). Wracając do uchwytu - jak widać niestety został przyklejony klejem na gorąco - można to zrobić ładniej, ale to radio to była próba - zresztą teraz jest bez uchwytu bo odpadł...
A u nas nareszcie spadł śnieg i zrobiliśmy z Synusiem bałwana:

11 komentarzy:

  1. Twoje pomysły nie mają sobie równych! Bałwanek śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...no szacun!!! :)
    radio BOMBA!!!
    A kieliszki fenomenalne ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie piaskowy ten bałwan ;)
    Radio wygląda jak miniaturka prawdziwego. Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pomysłowy boombox :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Radio genialne!!!
    A bałwana gratuluję bo u nie dalej bez śniegu...

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki, dzięki, dzięki :D
    a bałwanek już się chyli i nos mu odpadł, a na podwórku już śniegu nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten śnieg to chyba z całego miasta zebrany...

    No i na radio świetny pomysł. Tylko niestety/stety mam już dwa boomboxy i trzeciego pewnie i tak robić nie będę... ale bardzo chciałabym zobaczyć moment w którym narodził się ten pomysł :) To też musiało być fajne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne Ci radyjko wyszło, wypadałoby jednak napisać, że pomysł jest z kanału Froggy gdzie opublikowała go rok temu
    http://www.youtube.com/watch?v=bfbQejAto9Q
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o - dzięki za znalezienie - nie pisałam skąd pomysł, bo nie mogłam sobie przypomnieć gdzie to wcześniej widziałam, a nie chciało mi się szukać w czeluściach internetu :)
      no a pozatym moje radio się nieco różni - głośniki są z modeliny, a uchwyt z peszla - także w sumie chyba zrobiłam "chińskiego klona" :D
      a Froggy już polecałam nie raz, bo jest świetna i w sumie od jej filmików i odwiedzania Lady Fanaberii i SummerDoll zaczęła się moja fascynacja najpierw miniaturkami, a później też lalkami :)

      Usuń
  9. Ostatnio wpadłam na pewien pomysł z sesją zdjęciową z lalkami na śniegu, ale wtedy śniegu nie było ani grama za oknem, więc zapisałam w "magicznym" zeszycie, aby wykorzystać to później. Szczęka mi opadła, gdy zobaczyłam po paru dniach, że pewna blogierka z USA zrobiła identyczną sesję! I co? Ja byłam pierwsza :) Ale kto by mi uwierzył? Wykreśliłam więc pomysł z zeszytu :((( Trudno...
    Każdy może coś sobie skojarzyć i nieświadomie powtórzyć podobny lub taki sam schemat. Nie popadajmy w skrajność, bo za niedługo trzeba będzie wszystko opatentować.
    A Twoje radyjko jest cudowne. Oglądam kanał Froggy na YT - ale o takim radyjku dowiedziałam się u Ciebie :)

    Cmokam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i nie powinnaś wykreślać swojego pomysłu, tylko go zrealizować :) co z tego, że ktoś już coś takiego robił? Ty robisz to po raz pierwszy i masz do tego prawo :)
      ja się nie przejmuję, dobrze że Beata napisała, bo ja serio nie mogłam sobie przypomnieć "w którym kościele dzwoni" :) a naoglądałam się masę różności w necie i mimo, że staram się podawać źródła to jest tego tyle, że czasem coś może umknąć :)

      Usuń