Poprzedni odcinek skończył się na całowaniu, więc od tego zaczniemy :)
O dziwo Alex się zgodził...
Niektóre elementy z układu tanecznego zostały na 100% stworzone z myślą o mężczyznach...
Nie wnikam nawet co Alex sobie myśli xD
Koniec :)
A u nas podłoga już wylana, jeszcze tylko kable położyć, zatynkować ściany i pomalować, wstawić drzwi i położyć panele i już :) Może zdążymy zanim się Maleństwo urodzi ;)
Alex pewnie martwi się, że zjawiskowa baletnica niechybnie się przeziębi - podczas tańca co i rusz ciałko wyskakiwało na chłodniejsze już powiewy...
OdpowiedzUsuńAle Ci się świetnie udało oddać taniec tej sympatycznej parki... Zdjęcia są jak klatki z filmu. Super!
OdpowiedzUsuńZaczynać post od całowania? Super! Reszta to też sama przyjemność!
OdpowiedzUsuńAlex baaardzo przystojny a zdjęcie przedostatnie - dla mnie bomba!
śliczne zdjęcia:) fajna historyjka pozdrawiam
OdpowiedzUsuń