Strony

środa, 16 września 2015

W realnym świecie

Będąc na wakacjach u moich Rodziców miałam przyjemność spotkać się twarzą w twarz z naszą blogową koleżanką Olą z bloga Papier Olki - link. Ola już zdążyła o tym napisać, a ja chwalę się dopiero teraz, bo początek roku szkolnego to zawsze zwariowany czas :)
Było bardzo fajnie tylko trochę za krótko :) Tak to zwykle jest, że dobrze rzeczy szybko uciekają i tak też szybko na pogaduchach minął nam czas przy kawce. Ale zostały nam z tego spotkania przemiłe pamiątki - oto co ja dostałam od Oli:
 Przepiękny koszyczek z papierowej wikliny - uwielbiam! :) I zawieszki zapachowe - które Ola już prezentowała u siebie - muszę podkraść ten pomysł :)
A ja dla Oli przygotowałam poduszkę i wianek:
 
No a ja pomału kończę remont - niby to tylko korytarz, i to nie za duży, ale jak się ma małe dzieci to taki remont urasta do rangi nielada wyzwania :D W poniedziałek zagruntowałam ściany, wczoraj zaczęłam malować pierwszą warstwą farby i dzisiaj dokończyłam i może jeszcze mi się dziś uda pomalować drugi raz. A jutro chcę zrobić obrazek - jak mi wyjdzie to Wam pokażę :D No i chcę zrealizować swój pomysł na wieszak i półkę na buty, ale to jeszcze trochę potrwa, bo jedną wymiankę mam za sobą, a teraz tworzę w międzyczasie odpoczywając prezenty na kolejną.A ile mam Wam jeszcze do pokazania.... Nie wiem kiedy się z tym wyrobię :D No to idę działać :)

9 komentarzy:

  1. Same wspaniałości .
    Nominowałam cię do http://mojerekodzielo-fafe.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj miło powspominać:)) A jak będziesz w rodzinnych stronach to polecam się:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oli koszyki to prawziwe dzieła sztuki , A twoja podusia tez mi się spodobała. Fajnie śie tak spotkac w realu , i zawsze jest za mało czasu !!
    Podziwiam kiedy znajdujesz jeszcze czas na samodzielne remonty !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie jest poznac kogoś w realu, a nie tylko wirtualnie. Ja już też miałam taką okazję i możliwość i bardzo się z tego cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała wymianka a jeszcze wspanialsze spotkanie w realu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. super spotkanie takie w realu są najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam koleżankę poznaną 20-cia parę lat temu i nigdy nie widziałyśmy się w realu tym bardziej zazdroszczę ,że miałyście okazję spotkać się ,poznać i wymienić prezentami1
    Papierową wiklinę robię więc nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Twoje prezenty-Piękne !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny koszyk dostałaś, a i Twoim prezentom dla Oli niczego nie brakuje. Wszelkie remonty typu malowanie i tapetowanie, to domena mojej mamy. Ja niestety nie odziedziczyłam po niej takich zapędów i na słowo "remont" - uciekam, gdzie pieprz rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój wianek świetny! A takie lawendowe pałeczki widziałam pierwszy raz u mojej babci - dostała od swojej siostry...
    potem moja ciocia postanowiła takie zrobić więc poprosiła mnie, żebym jej narwała lawendy - mam jej mnóstwo w ogrodzie, jest piękna i wysoka (ważne). Tak więc i cioteczka sobie takie zrobiła :) na przyszły rok może też się skuszę...

    OdpowiedzUsuń