Niezłą zagwozdkę nam Danusia dała - ja obstawiałam kolor grzybowy - niby blisko, bo myślałam o borowikach albo prawdziwkach :) A tu niespodzianka :D
Czeko-czeko-czekolada! :) Oczywiście, że lubię czekoladę, ale nie gorzką - raczej najbardziej mleczną. Za nadziewanymi tak średnio przepadam - wszystko zależy jakie to nadzienie, ale nie będę tu wymieniać wszystkich rodzajów, bo za długi post by mi wyszedł :D
W ubraniach też lubię ten kolor, chociaż może nie aż tak ciemny - raczej wolę jasne brązy. To samo jeśli chodzi o wystrój wnętrz.
No a teraz moja czekoladka z malinami :)
A ja się właśnie pakuję i jadę na wesele Kuzynki - nie będzie mnie przez tydzień, bo postanowiłam sobie zrobić małe wakacje :) Ale mam przygotowane posty, więc coś się napewno pojawi na blogu, jak się dorwę do komputera Siostry :D
To wspaniałe rozwiązanie dla osób, które uwielbiają gorące napoje! "Ubranko" podtrzymuje temperaturę i można nawet na chwilkę się zapomnieć, podczas czytania i publikowania postów, tak ciekawych i "słodkich" jak ten :)))
OdpowiedzUsuńFantastycznej zabawy na weselu i miłych "wakacji" :-)
ubranko naprawdę mocno czekoladowe, u mnie na ekranie prawie czarne:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna interpretacja zadania1 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie ładne i praktyczne! Kolorek super, szczególnie do żółtego kubka.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku też zrobiłam ocieplacze na kubeczki i sprawdziły się podczas wędzenia świątecznych wędlin. To jest fajne rozwiązanie na ciepły napój zimową porą.
Pozdrawiam.
Fajne te ocieplacze na kubeczki . Zawsze byłam ciekawa jak spełniaja swoja funkcje , o ile dłużej herbatka jest ciepła??
OdpowiedzUsuńFajnie że juz zaliczyłas zabawę. Ja ciągle jeszcze myslę. Mam za duzo pomysłów i nie umiem sie zdecydowac :-)
Udanego wesela i urlopu
Pozdrawiam
Ale się kubeczek pięknie przystroił, to do kompletu brakuje tylko w kubeczku gorącej czekolady i jakiś mały placuszek z malinami i niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku CI życze i zabawy weselnej :)
Haha, to faktycznie kolorystycznie byłaś blisko, a jednak między grzybkami a czekoladą różnica jest kolosalna :D czekoladę uwielbiam, prawie każdą :)
OdpowiedzUsuńOooo a ten co się tak wystroił :):)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zmarznie :)
Świetny ocieplacz ,teraz herbatka będzie lepiej smakowała z takiego milutkiego i ciepłego kubeczka.W sumie to brąz z zółtym kubkiem tworzą fajny duet i zawsze udany .
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku na wyjeździe,mnie też by się taki przydał,tylko nie ma kiedy .
Pozdrawiam cieplutko :)
Ale świetne ubranko na kubeczek.. i to połączenie czekoladowo/malinowe.. mmm pycha.
OdpowiedzUsuńWypić gorącą czekoladę z takiego kubka, to prawdziwa uczta dla podniebienia i dla oka. :)
OdpowiedzUsuńFajny "kubraczek" na kubek :-) W sam raz na chłodne listopadowe wieczory :-)
OdpowiedzUsuńSuch a fun idea, I love this :-)
OdpowiedzUsuńEkstra ubranko dla kubeczka. Idealne naczynie na gorącą czekoladę. Udanej zabawy i miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz i kolor ma jak najbardziej czekoladowy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny na zimę idealny rozgrzewający ocieplacz na dodatek czekolada z malinkami :)
OdpowiedzUsuńsuper ocieplacz! malinowe guziczki super uzupełniają czekoladowy kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz! Bardzo apetyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńTaki przytulny :)
Z malinkami jako dodatek - super wygląda :)
W takim kubeczku picie gorącej czekoladki,kakao,czy herbatki...sama przyjemność :)
Pozdrawiam :)
Bardzo pomysłowo nadziałaś czekoladkę malinkami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna ta Twoja czekoladka, a jak jeszcze do środka wlać gorącej czekolady, to przepadam z kretesem:) Dobrej zabawy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na listopadowe wieczory.
OdpowiedzUsuńZ tak fajnie ubranego kubka wszystko lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuńHihi, miałyśmy ten sam pomysł, szkoda że nie zajrzałam tu wcześniej;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz, zastanawiam się jak zrobiłaś zapinanie?
Pozdrawiam:)
nie ma wcale zapięcia - jest wciągany, bo jest na tyle elastyczny, że się da :) a guziki tylko atrapy do ozdoby :)
UsuńŚwietny oczeplacz. bardzo praktyczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jaki fajny ocieplacz :)
OdpowiedzUsuńCieplusio mi się zrobiło... Świetny pomysł! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo! Ale super! :D Ocieplacze na kubki to jest to! :D A ten jest prześliczny! Czekolada z malinami to świetne połączenie, również szykuję pracę w tym zestawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czekoladka z malinami na gorącym kubeczku - to jest to:)
OdpowiedzUsuńsuper:)
W sam raz na gorącą czekoladę w zimowy wieczór. Mniam:) Muszę sobie wydziergać taki praktyczny otulacz. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz :) uwielbiam takie warkocze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz i bardzo na czasie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŻeby się jeszcze sam napełniał gorącą czekoladą z malinami... mmmm uwielbiam
OdpowiedzUsuńKubek na jesienne dni ... jest super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa dokładniej z dwiema malinkami ;-)
OdpowiedzUsuńi nawet mają dziurki ;-DDD
Urocze ubranko na kubeczek, to fajny pomysł. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńOcieplacz jest świetny, aż mi się czekolady zachciało.
OdpowiedzUsuńNo, czekoladka super! Ale czy jak nalejesz do kubeczka czegoś gorącego, to się aby nie rozpłynie?
OdpowiedzUsuńPięknie ubrany kubeczek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny ocieplaczyk na kubek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja mam sweterek od ubiegłego roku i ciagel sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńŚwietny strój dla kubeczka :) Aż chce się przytulić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mniam, Śliczny ocieplacz :)
OdpowiedzUsuńCieplutko w tej czekoladzie twojemu kubeczkowi:))
OdpowiedzUsuńŚwietny ocieplacz! Nic, tylko napić się z takiego kubeczka gorącej czekolady... Mniam...:))
OdpowiedzUsuń