Miałam bardzo ciężki miesiąc- jednak praca na kilka etatów potrafi dać w kość. Muszę jakoś się przemęczyć do czerwca, bo wtedy kończy się projekt na świetlicę. Dlatego też moje kwadraty są niedokończone - brakuje czarnej obwódki. I są niepołączone. Ale rozkłada mnie przeziębienie więc będę miała tydzień ma nadrobienie zaległości...
A tak wyglądają moje kwadraty na dzień 4 marca:
Oczywiście są to postępy we wspólnym
dzierganiu z:
Powodzenia i zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też trzymam kciuki za siły i zdrówko :-)
OdpowiedzUsuńjakoś ostatnio kocykowo u ciebie,śliczny bedzie
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, trzymaj sie dzielnie i nie daj sie chorobie. trzymam kciuki. Pozdrawiam serdecznie DT DIY Magdalena
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki na kocyku.
OdpowiedzUsuń