Ale całkiem niedawno mój mąż powiedział mi coś, że poczułam się cudownie i obrosłam w piórka. Powiedział że dobrze że chłopcy mają mnie i że robię to co robię i że mam to wszystko. Bo przynajmniej teraz mają jak i z czego tworzyć różne rzeczy. No bo niektórzy to nawet plasteliny w domu mnie mają.
A teraz kilka prac ostatnio stworzonych. Z powodu nieco większej ilości czasu- wiadomo czemu. Trochę więcej wreszcie tworzę i tutaj też jest mnie więcej- z czego bardzo się cieszę :)
Najpierw haft matematyczny- jeszcze trzeba z tego zrobić kartki:
A teraz moje pierwsze poważne prace w quilingu, bo wcześniej to były dosłownie tylko kształty podstawowe. Oraz technika pergaminowa, która zawsze mi się podobała. I tutaj wielkie DZIĘKUJĘ dla Eluni rekodzieloeluni.blogspot.com oraz dla Eli
Powyższy wzór aż tak mi się podoba że zrobiłam go w kilku technikach :) poniższy też- jestem w trakcie quillingowania :
No i moje zabawy z pergaminem. Mąż twierdzi że nie pokolorowane wyglądają lepiej- a Wy jak uważacie?
Zawsze podobał mi się kolorowany pergamin. Wszystkie trzy techniki ogarnęłaś super. Wszystkie lubię i podziwiam. A takie uznanie w oczach męża znacznie podnosi nasze EGO. Gratuluję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniałe prace.:) Pergamin wygląda cudnie niepokolorowany, ale i w kolorze ma swój urok. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńCudne te komunijne wzory, wszystkie wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńto nie burdel tylko nieład artystyczny,też taki mam,nie widzę w twoich pergaminkach ząbków przy wycinaniu????
OdpowiedzUsuńNo właśnie mi nie wychodziło- co wtedy pisałam do Ciebie i drugiej Eli. Ale dzięki Wam wiem co robiłam źle. Tylko muszę usiąść i wyciąć :)
UsuńLubię takie tajemnicze zakątki. I bałaganu nie widzę , wcale. Prace piękne. I jak ich dużo. I różnorodne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami w posprzątanym bałaganie trudniej coś znaleźć, więc się niczym nie przejmuj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)