Została mi jeszcze tylko jedna porcja kartek do pokazania z tych starych, ale tworzę właśnie nowe :) Wreszcie mam urlop, a pogoda akurat nie sprzyja pracom ogrodowym, więc trochę działam :) Muszę tylko zrobić zdjęcia, czego akurat nie lubię...
Byliśmy też z chłopcami na weekend w Deli Parku k.Poznania (bo trzeba było wykorzystać bon turystyczny skoro przysługuje... a wybieramy się też na tydzień w góry i prawie nigdzie nie szło go użyć), ale pokażę i opiszę innym razem :)
Na badaniach już byłam u dentysty i ginekologa, w sobotę robię badania z krwi, a później jeszcze mam okresowe do pracy. Jak na razie wszystko ok. Tylko mój Starszak będzie musiał nosić okulary (bo chłopców też wożę teraz po lekarzach - przegląd musi być :), ale ma obciążenie genetyczne z obu stron, poza tym ta nauka zdalna też swoje na pewno dołożyła.
No i w sumie to by było na tyle. Postaram się napisać szybciej, ale obiecać nic nie mogę, bo na urlopie nie ma czasu :D Trzeba nadganiać zaległości, bo zaraz się wolne skończy... To do napisania :)
Dużo tych kartek stworzyłaś Mireczko, są urocze i bardzo pomysłowe. Życzę Ci miłego wypoczynku i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńMimo upałów zrobiłaś trochę nastroju świątecznego :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego urlopku i zdrówka!
Urocze karteczki.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu i wypoczynku. Uściski
święta cie nie zaskoczą
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest na urlopie 😀 też urlopuję i mam mniej czasu niż wówczas gdy pracowałam, ale chyba właśnie o to chodzi. Piękne kartki świąteczne. Grudzień niebawem i będziesz je rozsyłać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Widzę, że na Święta jesteś przygotowana :)
OdpowiedzUsuń