Strony

poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Ozdoby wielkanocne

Miałam mnóstwo koszyczków, które czekały na swoje 5 minut. I się doczekały :) Część już pokazywałam w ubiegłym roku, a teraz reszta. I oznajmiam że już więcej koszyczków nie mam :D Wykorzystałam wszystkie zbierane latami :) I rozdałam gdy była w zeszłym tygodniu u Mamy, Dziadka i Babci. Bo chyba się nie chwaliłam, ale mam kolejną Siostrzenicę :) Urodziła się 6 marca i chyba będę chrzestną, a się śmiesznie składa, bo pierwszego mojego Chrześniaka mam urodzonego 7 marca, tylko w 2013 roku. Piszę chyba, bo nie wiem czy ksiądz mi da zaświadczenie... Jest po prostu trudnym człowiekiem, że się tak wyrażę... Zrobiłam już dla małej metryczkę, ale pokażę jak oprawię. 

W sumie to nie chciałam być chrzestną, ale moja Siostra po prostu nie ma wyjścia, bo nie ma kogo poprosić. Nie chciałam, bo na ślub mnie na świadkową nie wzięła, tylko jakąś koleżankę, z którą teraz nawet nie ma kontaktu. Do pierwszej córki też mnie nie wzięła na chrzestną, tylko kolejną koleżankę. Po prostu było mi przykro. I jest. A teraz - jeszcze jak była w ciąży- to mnie pytała czy zostanę chrzestną, ja jej na to że nie wiem czy jestem odpowiednią osobą. Na co ona odparła, że i tak ona będzie wychowywać... No to jak się miałam poczuć? No a teraz jak już się mała urodziła i pojechaliśmy ją zobaczyć to mnie razem z mężem prosili żebym była tą chrzestną no i nie miałam wyjścia... Takie drewienko z wierszykiem mi wręczyli to co miałam zrobić? A przyszli tylko dlatego, że nie mają kogo poprosić, bo siostry mąż ma samych braci... Jak trwoga to... No i tak to wygląda. Zresztą nie wiem jeszcze czy nie będą musieli szukać kogoś innego, bo zależy od tego księdza...

Jeszcze mam do opisania sytuację z koleżanką z pracy, ale to następnym razem, bo starczy goryczy i żalów na dzisiaj. Zobaczcie te moje stroiki :)

Pierwszy z plastikowymi jajkami:

Z figurką zajączka:
Z włóczkowym kurczakiem:
Kogut decoupage z jednej strony jasny, z drugiej ciemny:

 Różowe jajeczne drzewko (tak mi się spodobało, że powstała prawie cała tęcza :) pokażę kolejnym razem :)


No i na dzisiaj tyle. To do napisania :)

4 komentarze:

  1. Czasami i w rodzinie nie układa się zbyt ciekawie ale dzieciątko niczemu nie winne. Jestem pewna, że będziesz Mireczko wspaniałą mamą chrzestną. A może to okazja do poprawy Waszych wzajemnych relacji?
    Bardzo ładne te Twoje koszyczki, zachwyciło mnie drzewko - no cudeńko! Przesyłam serdeczne uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna te stroiczki, bardzo dekoracyjnie się prezentują. Bardzo ciekawy jest ten ostatni, wpadł mi w oko.
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem szczerze że nie przepadam za tymi Świętami więc i ozdoby ograniczam , poza tym ostatnio jakoś wena mnie opuściła. U Ciebie za to wiosennie i kolorowo, zwłaszcza to różowe drzewko wpadło mi w oko. Co do bycia chrzestną to podzielam zdanie Ewy. Może czas abyś Ty pierwsza wyciągnęła tą rękę do zgody.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachwycam się drzewkiem i kogutami :) Lubię takie ozdoby.

    Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że uda Ci się załatwić wszystkie formalności do zostania chrzestną pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń