Robię im zdjęcia co roku, bo są takie piękne...
Ponad miesiąc mnie nie było, ale po prostu nie miałam czasu- festyn rodzinny w pracy, zaś wyjazdowe Boże Ciało i 30 urodziny mojej siostry, później wyjazd KGW, koniec roku przedszkolnego i wyjazd moich dzieci na wakacje. Więc dużo się działo i byłam zabiegana, a jeszcze koleżanka poszła na operację i miałam nadgodziny. Może uda mi się w lipcu bywać częściej, ale też mam dosyć napięty grafik... Pozdrawiam serdecznie tych którzy jeszcze tu zaglądają :) i do napisania
A ja mam nadzieję, że mimo napiętego grafiku zdołasz złapać oddech i nacieszyć się ogrodem :)
OdpowiedzUsuńczasem zwykłe życie nas przerasta i nie znajdujemy już czasu na bloga. Ja tez miałam czerwiec wyjazdowy, ale już jestem na emeryturze to i czasu trochę więcej. A kwiaty w ogrodzie masz cudne tak trzymać powodzenia !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne masz kwiaty, a naparstnica najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Małgosia X