level Jabłka complete :D
Później wybraliśmy się z Synusiem na spacer i nazbierałam (tak - ja sama z wielkim brzuchem, bo młody był zmęczony... :) szyszek i żołędzi, a przy okazji znalazłam róg jelonka :)
level szyszki i żołędzie complete :D
A w międzyczasie zamówiłam na allegro sztuczne małe jabłuszka i owoce róży i inne suszki (ale więcej nie będę, bo za drogo wychodzi...) no i przypadkiem natrafiłam na kuleczkowy raj :D Bo znów zaczęłam śpiewać w chórze :) (śpiewałam całe gimnazjum i liceum - 6 lat, a później trochę na studiach w dwu innych chórach) Pojechałam obczaić gdzie się znajduje budynek, w którym odbywają się próby i tam przy drodze rosło mnóstwo krzaczków, więc się poczęstowałam kuleczkami :)
level kuleczki complete :D
Liści nie zbierałam tylko zrobiłam z filcu, bo stwierdziłam, że muszę wreszcie wykorzystać gromadzone zapasy :D a poza tym pomyślałam, że te filcowe listki będą trwalsze :) Więc powycinałam sobie wg odrysowanego z wyszukiwarki liścia i powyszywałam unerwienie listkom...
level liście complete :D
No i oczywiście miałam już wcześniej narobione podstawy wianków, więc jak przytargałam do domu te kujące krzaki to mogłam wreszcie przystąpić do robienia wianków :)
Ale dzisiaj pokażę tylko część - reszta - czyli gotowe wianki - w kolejnym poście :D
Takie jesienne będą te wianeczki :-)
OdpowiedzUsuńno dokładnie :D
UsuńHello from Spain: fabulous autumn leaves. Keep in touch
OdpowiedzUsuńdzięki Marta :)
Usuń