Bo mi żaba zwieje :)

Na ostatnią chwilę, no ale nie mogłam sobie odpuścić, bo sponsorem nagrody jest mój ulubiony sklep z koralikami - Kadoro :) Mam nadzieję dziewczyny - Reniu i Justyno, że przyjmiecie więcej niż jedną pracę, bo się rozpędziłam :D

Już jeden sznur - eee w sumie to dwa :) Pokazywałam tutaj. Ale nazbierało mi się trochę koralików po poprzednich pracach i postanowiłam zrobić miszmaszowy sznur z resztek. Wyszedł taki cukierkowy-kolorowy:

Za to drugi sznur jest jednokolorowy - no nie licząc zapięcia :D Wiem że są też zapięcia w złotym kolorze, ale zdecydowanie wolę te srebrne - nie wiem dlaczego :)

Zrobiłam też sobie komplet do mojej ulubionej bluzki, bo nie miałam nic biżu w takim zestawieniu kolorystycznym, a jak już piszę to też pokazuję :D Tym bardziej, że w temacie :)

 

No i dostałam cudne koraliki od Etoile na urodziny (by the way - od kadoro - Miyuki round 11o White Funky Orchid) i po prostu musiałam z nich coś zrobić :D Świeżutki - dzisiaj kończony grubiejący sznurek - naszyjnik (jeszcze będę robić kolczyki-kulki, bo mi trochę zostało):

 

 

Na żywo koraliki są ładniejsze, ale ciężko to uchwycić.
A ja przygotowuję się na kiermasz- będzie za tydzień w niedzielę w naszym miasteczku. A w ramach odskoczni szydełkuję-koralikuję :) Mam już gotową jedną gąsienicę i do drugiej właśnie przyszły z kadoro koraliki :) No i robię turki, bo najbardziej je lubię ze sznurów - także spodziewajcie się w najbliższym czasie fali koralików :) I jednej bombki, bo muszę pochwalić się jaką zrobiliśmy ze Starszakiem :) To do napisania :)