Dosyć długo mi zeszło robienie tego projektu, bo to gruby sznur :) Ale - pamiętacie jak była w czerwcu mini-zagadka o taka:
Otóż dziergałam sobie naszyjnik w maki - inspiracją był zakup bluzki w kwiaty :) Gruby sznur szydełkowo-koralikowy, na który wzór znalazłam na necie, ale musiałam sobie pozmieniać i koniec końców rysowałam sama w programie do sznurów DBbead, bo nie chciałam takiego bardzo grubego jak był we wzorze - mój ma 14 koralików w rzędzie. W międzyczasie oczywiście miałam inne projekty, zabrakło mi też dwa razy koralików i dlatego trochę mi zeszło zanim go skończyłam.
Szczególne podziękowania chciałam niniejszym złożyć kochanej Qrkoko za pomoc przy wyborze techniki (robiłam zwykłym sznurem szydełkowym, a nie ukośnikiem) oraz za świetny i przejrzysty poradnik "Jak czytać wzory" - dzięki temu mogłam sama zrobić wzór :) Pragnę również podziękować mojej drogiej Agatce - Z kociołka Czarownicy- za patent na wypełnienie sznura :)
Przy okazji zgłaszam też moje sznury do zabawy u Reni i Klimju- tak dwa - bo dorobiłam też bransoletkę :)
A to już moje dzieła:
Tak się prezentują moje sznury wraz z kolczykami od Marzenki, o czym pisałam tutaj :) I w sumie obie pary kolczyków będą pasować :)
I jeszcze przypominam o mojej zabawie - więcej info po kliknięciu w banerek poniżej:
Także jak widać cały czas coś tam dłubię, czasem szybciej, czasem wolniej ale jednak :) Właśnie skończyłam też czapkę jesienną w barwach mojej starej torebki, którą zapgrejdowałam delikatnie, bo miała kilka otarć, ale to może innym razem pokażę. Działam też sołecko - mieliśmy fajne spotkanie dla pań - urodowe dot. pielęgnacji twarzy, szykuje się też kolejne dot. pielęgnacji dłoni. Dołączyłam do grona Oriflame - tak jakbym miała mało na głowie :D No i kończymy remont werandy - w czwartek mają nam przywieźć drzwi wejściowe i wykładzinę, więc zaś zostanie jeszcze malowanie, drzwi suwne w środku i meblowanie/dekorowanie, no a potem układanie... W dodatku jak to sezon grypowy - jestem przeziębiona, na szczęście -tfu tfu- chłopaki się na razie nie zarazili :) Maluch zaczyna wreszcie przesypiać nocki - więc i ja się zacznę wysypiać, jak odinstaluję sobie tryb wstawania w nocy - przez te prawie 2 lata się przyzwyczaiłam i sama się budzę o jego stałych godzinach :D
No także jak zwykle u mnie - dzieje się :) Pozdrawiam Was serdecznie i cieplutko :) Do napisania :)
Wspaniale Ci wyszła ta biżuteria. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwidziałam ten wzór w maki, ale wystraszyłam się grubości i odpuściłam.
OdpowiedzUsuńTwój wyszedł ślicznie i stanowi piękny komplet:)
pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka życzę
Ps, tryb wstawania u mnie minął dopiero po roku;)
Świetnie wyszły Ci te maki. Sznury pięknie pasują do obu par kolczyków, masz teraz wielofunkcyjny komplet (takie lubię najbardziej). Jednak nadal będę się upierać, że ukośnikiem byłoby Ci łatwiej :) A patent z wypełnieniem linką nie jest mój, ale już dokładnie nie pamiętam u kogo go podpatrzyłam, bo to było dawno ;)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet:) przywołuje lato i ciepełko :)
OdpowiedzUsuńMirko!Bardzo Piękny komplecik - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że mnie zamurowało, pierwszy raz widzę sznur koralikowy z tak pięknym wzorem . Naprawdę ukłon wielki w Twoją stronę. Gratuluję tym bardziej że jak sama piszesz dzieje się dużo u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowia zyczę
Śliczny komplecik, bardzo elegancki :) A kolczyki pasują tu idealnie :***
OdpowiedzUsuńSznury piękne, robią wrażenie. Dłubiesz, sołtysujesz, dom prowadzisz, dzieci wychowujesz i Oriflame do tego (nawiasem mówiąc, witam w klubie i życzę szybkiego tytułu dyrektora) - podziwiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne sznury ! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny komplet;)
OdpowiedzUsuńPiękne sznury zrobiłaś. Podobają mi się te maki. No i kolczyki pasują, obie pary😀
OdpowiedzUsuńOj dzieje się u ciebie. Widzę, że przede mną jeszcze ze dwa lata nieprzespanych nocek 😉
Cudeńka czynisz, Akrimeks! Nie mogę się napatrzeć, takie to piękne!
OdpowiedzUsuńWow! I takie cuda można zrobić? Coś pięknego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
kocham maki w każdej postaci -
OdpowiedzUsuńjako widokówka, jako ozdoba
do wnętrz - jednak jako bijou
mnie oczarowały - BRAVO!
Komplet makowy piękny :-))) Szkoda ,że nie ma zdjęcia jak się prezentuje na modelce ;-))) Niesamowicie zdolna z Ciebie osoba,patrząc na różnorodność dzieł :-)))
OdpowiedzUsuńCudowny komplet :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;) Cała przyjemność po mojej stronie! :)
OdpowiedzUsuńOoo ja, przepiękne! A czemu robiłaś taki gruby sznur zwykłym sposobem jednak?
OdpowiedzUsuńJa ostatnio próbowałam się nauczyć ukośnika, bo robiłam bransoletkę na 11k w rzędzie, ale połowa była cała czarna i nic nie widziałam, suma sumarum zrobiłam ją zwykłym sznurem i wyszła strasznie sztywna...
to właśnie Qrkoko mi podpowiedziała, że mogę robić zwykłym, a nie jest bardzo sztywny, bo ja szydełkuję na kordonku - jeszcze ani jednego nie zrobiłam na niciach od dżinsu :D może kiedyś spróbuję ukośnika, ale nie wiem sama - tyle dłubania... :D
Usuńrewelacyjny komplecik
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń