piątek, 20 lutego 2015

Całuśne Candy

Nie prowadzę statystyk bloga ani żadnych podsumowań - która to rocznica, ile postów napisałam (chociaż to akurat wiem, bo jak piszę każdego kolejnego posta to widzę ile ich jest), ile mam wejść na bloga, ile Obserwatorów (to też wiem bo mi się wyświetla jak wchodzę na blogera), ile komentarzy zostało przez Was zostawionych - za co oczywiście z serca dziękuję, bo każde ciepłe słowo daje zapał do pracy i sprawia, że od razu człowiekowi lepiej na duszy :) Wszystko to jest oczywiście do sprawdzenia, ale nie mam na to czasu ani chęci ;)
Dlatego moje Candy nie jest tym razem z żadnego rocznicowego czy jakiegoś tam innego powodu - teraz robię sobie Candy, bo mam takie "widzimisię" i już :) Chociaż chciałam umieścić posta w Walętynki, ale przez te choróbska się nie udało.
Więc się zacznie dzisiaj i potrwa do pierwszego dnia Wiosny, czyli do 21 marca 2015.
W ciągu kilku najbliższych dni po tym terminie wylosuję szczęśliwca, który otrzyma wszystko widoczne na zdjęciach poniżej, ale do tego jeszcze przejdę, bo najpierw ZASADY :D

- oczywiście zapisujemy się do obserwatorów, żeby nie przegapić losowania nagrody, bo po ogłoszeniu wyników czekam 5 dni i w przypadku braku kontaktu ze strony zwycięzcy wylosuję kolejną osobę :) (wysyłka tylko na terenie Polski), będzie mi miło jeśli przez ten czas polubicie mojego bloga i zostaniecie na dłużej, ale nie zamierzam się obrażać jak po ogłoszeniu wyników ubędzie obserwatorów :D
- udostępniamy na swoim blogu na pasku bocznym bannerek z linkiem do tegoż posta - taki o bannerek:
można też umieścić osobnego posta jak komuś wygodniej :)
No i:
- zostawiamy pod tym postem komentarz wyrażający chęć udziału w Całuśnym Candy, ale żeby nie było tak całkiem prosto, to należy też napisać w jaki sposób radzicie sobie z organizacją materiałów do tworzenia - różnych scrapków, papierów, kartoników, guzików, szmatek, przyborów itd.
a zdjęcie Waszej organizacji miejsca pracy przesłane na mojego maila (akrimdoll@gmail.com) będzie premiowane dodatkowym losem :)

A oto całość nagród do zgarnięcia:
 Oprócz bannerkowych poduszek całuśnych do wygrania też różne przydasie - wstążki, serwetki, muliny, cekiny, koraliki, guziki, taśma klejąca ze wzorkiem, zakładka do książki, dwie pary kolczyków, naszyjnik, broszka, słodkości, mydełko, świeczka-tulipan i słonik na szczęście oraz 4 poszewki na poduszki do taboretów:

 I to by było na tyle :) Jeśli będzie dużo chętnych to może jeszcze coś dołożę, a jak będą superfajne sposoby na organizację, które mi bardzo przypadną do gustu, albo jakieś wybitnie fajne zdjęcie to możliwe, że będą też nagrody dodatkowe, ale to wszystko wyjdzie w gotowaniu - no wiecie w marcu jak w garncu :D Bo nie ukrywam, że bardo zależy mi na Waszych odpowiedziach, żebym mogła sobie wreszcie zrobić porządek w moim kąciku pracy :)
Także miłej zabawy :)

22 komentarze:

  1. Ja się zgłaszam. Mając małe dzieci w domu nie zawsze mam czas na taką organizację, dlatego poświęciłam jedną szufladę w komodzie i tam wrzucam wszystko co jest mi potrzebne do pracy. Obiecuję sobie, że to wszystko uporządkuję, ale na razie nie mam ani weny ani czasu na spełnienie swoich "marzeń"

    OdpowiedzUsuń
  2. zapisuję się obiema rękami,co do organizacji to dorobiłam się pracowni....jest tylko moja

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale urocze nagrody! I wszystko pod kolor :) oczywiście się zapisuję, bannerek wisi u mnie na blogu, a sposoby organizacji wysłałam Ci na maila razem ze zdjęciami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście zgłaszam się :) Co do organizacji to mam swoją "pracownię" i zawsze niezbędne stają się różnego rodzaju koszyczki i pudełeczka :) Trudno utrzymać idealny porządek ale lekki bałagan również jest wskazany :) :) Do całości również prześlę kilka fotek :) :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super nagrody! Zgłaszam się! Banerek wstawiony.
    Z organizacją przydasiów na razie sobie nie radzę... :) Walają się bezwiednie po szufladach. Ale mam już przygotowanych kilka metalowych pudełek po czekoladkach... czekają na odpowiedni czas, by wreszcie uporządkować wszystkie nitki, guziczki i skrawki materiałów. :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wielką przyjemnością dołączam do zabawy .... bardzo ciekawy temat wymyśliłaś . A co do organizacji przydasiów i pracy to właśnie wczoraj zrobiłam porządki na pułkach ... no musiałam taki był już bałagan . Nie mam swojej pracowni więc wszystkie swoje prace wykonuję w salonie . Jest to troszkę uciążliwe ale też ma dobre strony bo trzeba sprzątnąć tylko że pracuję nocami więc nie bardzo mam ochotę sprzątać po sobie o 3 nad ranem więc różnie to bywa . Tym Całuśnym Candy podsunęłaś mi pomysł na wykonanie pracy może zrobię i napiszę posta . Zdjęcia prześlę na maila . Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga, a że ja mam taką zasadę, że odwdzięczam się tym samym to z chęcią zajrzałam do Ciebie i patrzę, że organizujesz akurat candy. Nie mam nigdy szczęścia w takich zabawach, ale próbować zawsze można więc z chęcią się zgłaszam. Banerek już zawieszam, a jeśli chodzi o organizację kąciku roboczego to w moim przypadku mam na przydasie zorganizowaną półkę w witrynie - a w niej kilka pudełek po butach gdzie mam posegregowane moje sprzęty robocze - w jednym mniejsze koraliki poukładane kolorami w woreczkach strunowych, w drugim większe koraliki, w mniejszym pudełku mam półfabrykaty do biżuterii, a największe pudło zagospodarowałam na kordonki. Mój sposób nie jest jakiś innowacyjny, ale bardzo praktyczny, zawsze wiem co gdzie leży, a pudełka ułożone stopniowo zajmują mniej miejsca :) Ale się rozpisałam Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie wspaniałe różności! Staję w kolejce:)

    Moje przybory składuję w pudełkach i staram się, aby były poukładane w miarę tematycznie. Jakoś nie sprawdza się w moim przypadku 'kładę tu i będę pamiętała':) Dlatego też muszę po prostu trzymać się kilku zasad. Przybory do szycia razem, szydełkowe osobno itd. Mam także skrzynkę na narzędzia, gdzie oprócz narzędzi składuję kleje.
    Jestem fanką zwykłych pudełek po butach bo nie martwię się, że się poniszczą i bezproblemowo układam jedno na drugim.
    Jeśli chodzi o małe 'sztuczki' organizacyjne, to mam szydełkowe koło z włóczki, w które wbijam igły. Do pudełeczek jakoś nigdy nie wkładałam i igły walały się wszędzie, a tradycyjna poduszeczka do igieł też mi nie podeszła :) Szydełka trzymam w metalowym piórniku. Maszyna do szycia nie kurzy się i zajmuje niewiele miejsca, zapakowana w foliowy worek.
    Pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za zaproszenie, chętnie się zapiszę. Aktualnie jestem w trakcie porządkowania moich przydasiów, więc zdjęcia podeślę później, jak już sie ogarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To i ja się zapisuję. Mój sposób na organizację miejsca pracy, to wąska czteroszufladowa komoda, a w niej twórczy nieład. Jedyne, co udało mi się jakoś uporządkować to metalizowane nici i muliny - każda jest w osobnym woreczku strunowym, a wszystkie razem w większym takim worku - w jednym muliny, w drugim nici. Tasiemki, koraliki w pudełkach po litrowych lodach, część tasiemek zwinięta i spięta spinaczem, obklejona taśmą klejącą lub obwinięta gumką recepturką, koraliki w woreczkach strunowych. W każdej szufladzie walają się kawałki filcu, niektóre w woreczkach strunowych, niektóre luzem. Gdy zaczynam wyszywać lub szyć wyjmuję tylko to, co jest mi akurat potrzebne, choć w momencie wyboru materiałów niezły bałagan się robi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe nagrody! Zapisuję się bez namysłu!
    Jeśli chodzi o organizację... hm, bardzo często muszę się organizować, bo ciężko u mnie z utrzymaniem porządku! Pomagają mi w tym strunowe woreczki, do których wrzucam drobiazgi pogrupowane tematycznie. Uwielbiam też kupione kiedyś w którymś z marketów rybackie pudełko - podzielone na chyba 20 przegródek jest idealne na wszelkie koraliki, haczyki, bigle, przekładki i inne cuda - bo u mnie to głównie biżuteria się tworzy :) Kiedyś też podkradłam mężowi organizer na śrubki, jest równie przydatny :) Poza tym pudła, pudełka, kartoniki podzielone tematycznie: biżuteria koralikowa, modelina i farbki, farby do ceramiki i chusteczki do decoupage razem z drewnianymi cudeńkami do ozdabiania, no i osobne pudełko na sznurki i rzemyki :) Mam też osobne pudełko na wszystkie drobiazgi nie do pary, resztki sznurków czy inne sierotki. Bo nic nie może sie zmarnować :) Zajmuje mi to wszystko połowę mojej części szafy, ale na szczęście nie mam zbyt wielu ubrań, więc się mieszczę :D Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nagrody są piękne i bardzo chętnie wezmę udział w zabawie :)
    Niestety, nie będę oryginalna w podsuwaniu pomysłu na uporządkowanie przydasiów, bo za bardzo nad nimi nie umiem zapanować. Trzymam je w tekturowych pudełkach po butach, ale też w bocznej szafce w przedpokoju i w pufach... Ostatnio zapanowałam w pewnym stopniu nad ubrankami dla lalek i wykorzystałam do tego przeźroczyste pudełka do pakowania ciast (udało mi się takie dostać). Choć są takie delikatne, wszystko jednak w nich widać i to jest bardzo przydatne. Poza tym kupiłam fajne pudełko z przegródkami w castoramie i jestem z niego bardzo zadowolona. Rozglądam się za kolejnym, bo niedrogie a też przeźroczyste! Materiały zapakowałam do dwóch foliowych "walizeczek" po kocach, zapinanych na zamek błyskawiczny. Lubię, kiedy widzę, co jest w środku :)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. To ja też chętnie w kolejce stanę po takie całuśne podusie :) Banerek wisi na blogu, zapisuję się do obserwatorów i dodaję Twój blog do swojej listy czytelniczej :)
    Nie będę oryginalna - w moim przypadku również najlepiej sprawdzają się pudełka po butach i woreczki strunowe :) Jako matka trojga dzieci w posiadanie pudełek po butach wchodzę wręcz cyklicznie - co sezon ;) Układam je w szufladach komody i każdą szufladę mam na inne przydasie - w jednej hafciarskie, w drugiej szyciowe, w trzeciej opakowania i koperty... Mulinę trzymam w woreczkach strunowych, ułożonych numerkami w skrzynce z marketu budowlanego, nic się nie kurzy i wszystko pod ręką :) Zdjęcia podeślę jak pstryknę, choć już kiedyś pokazywałam swój kącik na blogu o tu http://nicikal.blogspot.com/2012/11/100-moj-kacik.html

    OdpowiedzUsuń
  14. No to ja jestem następna w kolejce:) Chętnie się zapiszę. Jak ja zaczynałam kartkować owszem trzymałam wszystko w jednym pudle, potem były dwa, trzy...aż kupiłam komodę na swój bałagan... generalnie i tak wróciłam do pudeł bo mogę wszystko znaleźć, w dużym trzymam druki i dziurkacze, w pudłach po paczkach z papierami trzymam w jednym papiery w drugim tekturki w w najmniejszym stemple, mam też przeźroczyste plastikowe pojemniki, dzięki czemu wszystko widzę : w jednym kwiatki, w drugim wstążki, w trzecim farby,w czwartym elementy dekoracyjne: drewniane , metalowe w ostatnim największym trzymam narzędzia: kleje, taśmy, ołówki, noże, nożyczki i taki mam mały kram ;) http://efkakartki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoja zabawa to coś dla mnie.Jak sobie radzę z twórczym bałaganem? Otóż właściwie sobie nie radzę mimo, że wiecznie składam i segreguję posiadane skarby. Myślę, że to chyba wynika z faktu, że nie zajmuję się tylko jedną techniką więc to nie tylko włóczki i nici posiadam ale i tkaniny, koraliki, sznureczki, guziczki,wstążeczki itd. Używam pudełek z przegródkami, pudeł kartonowych, organizerów zawieszanych oraz niezliczonych pudełek i pudełeczek.Na szczęście mam pokój gdzie mogę te skarby gromadzić choć przeszkadza mi tzw. twórczy bałagan i co jakiś czas wpadam na pomysł pozbycia się choć części "skarbów" ale kończy się to tak jak ostatnio opisałam na moim blogu. Zdjęcie Ci wyślę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Super candy1 Podusie całuśne rewelacja, ale mnie się jeszcze uśmiechaja te na taborety1 QW ogóle ekstra. Co do organizacji, to ja mam na bizuty takie pudełka na gwoździe:-), poza tym mnóstwo pudeł, pudełeczek i koszyczków. I tak się nie mieszczę! Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  17. A jak ktoś sobie nie radzi w organizacji? he he he znaczy czasami jest porządek - wstążki w jednym pudełku, koraliki w okrągłym po cukierkach, przydaśki do biżu i inne takie w szufladach, kleje nożyczki w doniczkach..... dużo przydaśków to dużo pudełeczek - ale to tylko czasami :P
    Na Twoje candy z chęcią się zapiszę :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Z miłą chęcią zapisuję się na takie słodkości. Jeśli chodzi o organizację mojego warsztatu pracy to nie ma czym się za bardzo chwalić:( Mama małe dziecko, które chce wszystko robić to co mama i jak złapie jakieś moje materiały to ma ubaw na całego. Tak więc chowam wszystko do szafy żeby tylko nie widziała,jest tam wszystko co możliwe i zastanawiam się kiedy ta szafa odmówi mi posłuszeństwa. Moim cichym marzeniem jest osobna pracownia tylko dla mnie i tylko na morze pomysły. Może kiedyś ......

    OdpowiedzUsuń
  19. Staje oczywiście w kolejce, te poduchy już widzę u siebie :) Mam pracownię więc jakoś sobie radzę z organizacją, ale tylko jak jest ciepło na dworze (jest nieogrzewana) Zimą bałagan w domu, przynoszenie, wynoszenie, upychanie.
    banerek na http://alagaj.blogspot.com/p/candy-biore-udzia.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale fajne candy, z chęcią się przyłączę do zabawy :).

    Ja swoje rzeczy trzymam w pudłach, pudełeczkach ...
    Osobną mam szafkę na hafty, a reszta wszystko razem.

    OdpowiedzUsuń
  21. W ostatniej chwili ale jestem. Świetne candy z bombowymi nagrodami. Te usta sa boskie , cudne. Już je widzę na swojej sofie. Przygasie są dodatkowym bonusem fajnie było by z nich coś stworzyć . Zapraszam do mnie http://tesstereczka.blogspot.com/
    a jak radzę sobie z przydasiami z segregowaniem . To jest temat rzeka. Mniej więcej do każdej dziedziny np do scrapbookingu w 1 pudło do szydełkowania w drugie itd. Potem i tak zawsze szukam , szperam i zastanawiam się gdzie coś położyłam . Mąż mówi, że przynajmniej mam co robić jak tak szukam .

    OdpowiedzUsuń
  22. Z miłą chęcią dołączam do zabawy :-) Jeśli chodzi o moją organizację, to bardzo się staram żeby był porządek, ale różnie wychodzi... Zwłaszcza, że mam zwyczaj wyjmowania wszystkiego na wierzch podczas prac twórczych, szczególnie kiedy robię kartki. Chociaż w przydasiach do scrapbookingu panuje jako-taki porządek, z włóczkami gorzej. Trzymam je w kartonowych pudłach, niby są posegregowane, niektóre pod względem jakości, inne koloru, jeszcze inne przeznaczenia, w każdym pudle panuje jakaś logika z tym, że czasami ja sama zapominam jaka idea przyświecała schowaniu danej włóczki w dane miejsce i niestety często spędzam dużo czasu na szukanie konkretnej rzeczy :-) A na maila wyślę dodatkowe pomysły :-) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...