wtorek, 3 czerwca 2014

Bratz Party - artykułowana

Sesja zdjęciowa w "pokoju", czekała już od dawna na publikację, a że mam akurat nicmisięniechciozę, to wrzucam zaległości, coby nie było tu pusto i żeby blog nie zarósł kurzem ;)
Właśnie wychodzę z przeziębienia, ale chyba mi się Synuś rozchoruje, bo teraz on posmarkuje na każdym kroku... a na weekend mamy jechać na 30-lecie ślubu mojego chrzestnego, więc mam nadzieję że się oboje wykujrujemy do końca, chociaż pogoda nie sprzyja. A ogródek przez to że się źle czuję zarasta chwastami - masakra... Niech już będzie cieplej, bo chyba mnie deprecha dopadnie jak tak dalej pójdzie ;)

A teraz fotki - bez opisów - tylko Wam powiem, że zamierzenie było mniej więcej takie, że panienka wypłakuje smutki w misia, bo czeka na telefon albo sms-a od faceta ;)
I przypominam znów o moim Candy - banerek jest z boku po prawej u góry - coś licho z chętnymi na nagrody...







 








 A na tym zdjęciu Wioletta przypomina mi Angelinę Jolie - czy Wam też? :)

1 komentarz:

  1. Ja też widzę lekkie podobieństwo do Angeliny. Wioletta, jak widzę, ma w pokoju piękne mebelki a dziewczyna z niej świetna, więc na telefon na pewno się doczeka i nie musi się smucić!
    Tobie życzę udanej imprezy i zdrówka!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...