niedziela, 27 kwietnia 2014

BFC Ink. vs. Natalia od Artyka

To też już dawno powinnam była opublikować, ale miałam inne rzeczy na głowie. Ale skoro teraz mam trochę czasu więc nadrabiam blogowe zaległości :)
Oto moja BFC Ink - wersja plażowa:


Jest śliczna przyznaję :)
A tu już z Natalią od Artyka:
W sumie wiele się nie różnią i jak dla mnie to za bfc ink płaci się po prostu za markę. Teraz dużo zdjęć :)










I bfc włosy ma też rzadkie - tak jak i natalia co widać w tym poście.
A buty i ciuszki pasują - mogą się dziewczyny wymieniać :)
A u nas trochę się działo przez weekend. Przyjechał Teściu i Brat oraz Szwagier Mężusia i we czterech rozbierali stodołę. Zeszło im cały dzień, ale od razu mam jaśniej w kuchni :) jestem bardzo zadowolona :D Teraz jeszcze 3 dni i przyjadą moi Rodzice na weekend majowy :) A jutro mam zebranie rodziców w przedszkolu - jestem trochę zestresowana, bo to moje pierwsze zebranie u Synusia :) Chcę się też wybrać na kawkę do Sąsiadki - ona odprowadza swoje córki na busa, którym też jeździ mój Synuś => dzięki innej sąsiadce, która nam to załatwiła, bo tak bym musiała go wozić rowerem i byłaby masakra ;)
No i fajnie jest :D W ogródku wschodzi mi już bób, groszek i cebula, kwiatki kwitną i życie robi się piękniejsze na wiosnę :) A wszystkie zmartwienia, remonty i brak kasy idą na bok :) Chyba jestem szczęśliwa :D

10 komentarzy:

  1. I bądź szczęśliwa, Akrimeks! I ciesz się z każdej drobnostki, bo to one sprawiają, że świat jest piękniejszy! Pozdrowienia dla Ciebie i Bliskich!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda :) Trzeba cieszyć się wszystkim - ogrodem, ładną pogodą :)
    Szczęście to cecha charakteru :):) , spotykaj je we wszystkim i na każdym kroku :) . Bardzo ciekawy post , uwielbiam takie porównania , mogę się nauczyć z nich nowych rzeczy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na ogół jestem optymistką, ale mam teraz tyle zmartwień... cieszę się że jest wiosna, bo od razu jest raźniej :)

      Usuń
  3. Toż to bliźniaczki! I tylko ta różnica ceny ...
    Super przeczytać takie pozytywne zakończenie notki - aż podnosi na sercu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też sobie tak właśnie pomyślałam o tych lalkach :)
      cieszę się, że zaglądacie do mnie i czytacie moje bazgroły do końca :) dziękuję :)

      Usuń
  4. Jak patrzę na buźki tych lalek to wymiękam, są przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bfc mam i jakościowo... powiem tak, ładne lalki, spore, ale ciałka szybko się rozklekotują... a włosy, tragedia. No ale czego wymagać skoro ta sama firma co Bratz. Gdyby nie te minusy to miały by u mnie 5+ bo naprawdę ślepka urocze. Ciekaw jestm jak sie sprawuje Natka, bo po zdjęciach różnic jako takich nie widać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne te laleczki a widzę, że w ogródku też już wiosennie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...