piątek, 7 sierpnia 2015

Co można zrobić z kawałka drewna?

Widziałam kiedyś na necie - nie pamiętam gdzie - chyba na zszywce - pociągi z kawałków drewna, no i stały się one moim kolejnym - "muszę to mieć" :D
Więc jak mój Mężuś ciął na kawałki drewniane belki po rozbiórce jednej ze stodół, to ja mu kilka zabrałam...
 ...i powstał pociąg z kwiatkami :) Dzięki temu projektowi nauczyłam się obsługiwać wiertarkę :) Bo musiałam zrobić otwory na haczyki i odpływy do wody dla kwiatów - begonii. W kominie też miała być begonia - biała, ale kupiłam większą, bo myślałam że się zmieści - nie zmieściła się :)



 Więc wsadziłam ją w doniczkę i do pieńka:

 To też widziałam kiedyś w necie, ale tam były tulipany w takim pieńku i też chciałam wsadzić tulipany, bo w gruncie mi nornice wyżerają cebulki, ale że mi została ta begonia to przecież nie mogła się zmarnować :)
No a ja się pomału ogarniam :D Zrobiłam już wszystkie wymiankowe podarki - jeszcze muszę dwa wysłać i ogarnąć fotki :) A w mojej pracowni zaczyna się układać :D Z tego likwidowanego sklepu, o którym wspominałam, że nam pan przywiózł 3 regały, to wzięłam też dwie kraty ekspozycyjne z wieszaczkami i już mam zamontowane na ścianie :) Z kolei szafkę, którą miałam przesunęłam na drugą ścianę i jakoś widniej i więcej miejsca się zrobiło. Pokażę Wam fotki, ale to jeszcze nie koniec porządków :) A fąfę - link - przysłała mi nagrodę za mój bajzel:
No a tutaj mój częściowy porządek - jak ktoś jeszcze nie widział bałaganu to zapraszam tutaj - link :D Biurka Wam jeszcze nie mogę pokazać, bo nadal ogarniam :)
 I tak - dobrze widzicie - mam nową maszynę :D Z lidla, prezent od mojego kochanego Dziadka :) Bo chciałam zabrać starą maszynę po babci, ale raz że ona jest stolikowa - i byłoby trudno przewieźć ponad 200 km, a dwa dom został zapisany na drugiego syna - brata mojego Taty i teraz to on zarządza całym majątkiem - wogóle zachowuje się jakby Dziadka już na świecie nie było - robi tam co chce i nawet Dziadka nie informuje o niczym. Wogóle to mega burak jest - nie chcę o nim gadać, bo mi już się nóż w kieszeni otwiera... Rodziny się nie wybiera, ale na szczęście nie muszę utrzymywać z nim kontaktu.
No a moja maszyna to Singer 2282, bo naczytałam się na necie o różnych typach, a za kwotę do 400 zł najlepsze opinie miała ta i SilverCrest też z lidla. Chciałam Silvera, ale że akurat ta była teraz w ofercie to mam tą :)
 No i to by było na tyle :)

17 komentarzy:

  1. Drewniany pociąg z kwiatami wygląda wspaniale:) Oby maszyna dobrze i długo Ci służyła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracownia wygląda wspaniale! Też Ci życzę, aby maszyna szyła to co chcesz! Kwiatki w drewnie to super pomysł! Nie wierzę, że tyle nowego w Twoim domku przy małych dzieciach!
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to jeszcze nie koniec moich projektów "do zrobienia" :D

      Usuń
  3. Drewniany pociag jest genialny !!!!
    a twoja pracownia zaczyna wyglądac świetnie, Fajne są te ekspozytory z wieszaczkami . Moje wstązki upchane w pudle. Maszyna świetny zakup niech Ci służy dobrze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetny pomysł! Zawsze zachwyca mnie takie przerabianie z pozoru niepotrzebnych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł! Kwiatuszki w wagonikach wyglądają rewelacyjnie! I widzę, że porządeczek się robi... Dobrze, że swego czasu uwieczniłaś na fotkach bałagan, będzie co wspominać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Singerki zawsze były dobrymi maszynami, niech Ci dobrze służy:)
    a pociąg z drewna jest rewelacyjny!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super, ten pociąg wyszedł Ci świetnie i nawet ma komin, super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki dziewczyny za miłe komentarze :) jestem jeszcze bardziej dumna z tego mojego pociągu :) a porządki i zmiany w pracowni dalej trwają - Mężuś mi przytwierdził przy szafce kolejny wieszako/półkę :) także ogarniam się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pociąg z drewna rewelacyjny!!! A jeszcze bardziej rewelacyjny pomysł z kwiatkiem w pieńku!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pociągowy pomysł rewelacyjny!, a jak już ogarniesz u siebie to zapraszam do mnie, bo ja nawet nie zaczynam ogarniać. Przy okazji rodzinne strony odwiedzisz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak - chciałoby się :D ja nie zdążę przed wyjazdem u siebie posprzątać, bo to naprawdę wolno idzie :) ale jadę właśnie do moich Rodziców w piątek i zostaję na cały tydzień to możemy się spotkać jak chcesz :)

      Usuń
  11. Pociąg z kwiatami i doniczka w pieńku są bardzo efektowne, dziadek świetny prezent Ci zrobił, fąfę również.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nono, porządeczek masz ładny ;)
    też bym chciała sobie zrobić jakieś fajne ozdoby z drewna, ale nie potrafię :( a widziałam mnóstwo świetnych inspiracji... bardzo podobają mi się Twoje kwiatki w pieńkach!

    OdpowiedzUsuń
  13. ciuchcia zarąbista!

    a rodziny, fakt, się nie wybiera...

    OdpowiedzUsuń
  14. Pociąg jest uroczy :) Bardzo fajny pomysł na kwiatki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...