niedziela, 6 grudnia 2015

O niciach metalizowanych słów kilka :)

Jak już pisałam jakiś czas temu => link, chcę Wam pożalić się trochę na nici metalizowane :) Miałam okazję je poznać, bo były dołączone jako gratis do gazetki, którą dostałam od pasmanterii internetowej Haftix. (o gazetce można poczytać w linku powyżej - polecam :)

Tutaj pokazuję już gotową bombkę wyhaftowaną muliną metalizowaną Madeira nr 4  wg wzoru z tej małej gazetki dołączonej do The World of Cross Stiching.
Bombkę haftowałam na taśmie aidowej ze złotym brzegiem, która również dostępna jest w pasmanterii Haftix. Taśma ma szerokość 5 cm i kosztuje tylko 1,07 zł za 10 cm. Taka taśma to bardzo fajne rozwiązanie, bo przynajmniej boki się nie siepią :) I idealnie nadaje się na zakładki - zostało mi jeszcze sporo tej taśmy, więc napewno jakaś zakładka z niej powstanie, ale już po Nowym Roku, bo teraz muszę się sprężać z robótkami przed Świętami :)
Jak widać na zbliżeniu te nici metalizowane ślicznie błyszczą i wogóle efekt jest cudny, ale ile mnie czasu i nerwów kosztowało haftowanie to wiem tylko ja :D Nitka się bardzo przemieszczała, rozwijała i rozdwajała. Ale podobno o wiele lepsze są nici na szpulkach => link, czy któraś z Was haftowała takimi?
 No i hafcik zastosowany został w karteczce świątecznej, które akurat zaczęłam robić w przerwie haftowania :) Chciałam ją zgłosić do zabawy w kolorki u Danusi (Danusiu - do kolażu proponuję ostatnie zdjęcie - tuż przed banerkiem do zabawy :)
Danusia zapytuje się w tym miesiącu jaki jest nasz ulubiony owoc. Bardzo trudne pytanie, bo ja np. lubię dużo owoców - jabłka, banany, truskawki, ananasy, mandarynki, śliwki, czereśnie :) To te tak najbardziej, bo nie przepadam z kolei za bardzo za kiwi i morelami czy brzoskwiniami, ale nie na tyle żeby ich nie zjeść w potrawie - raczej na surowo wybieram po prostu inne :)
A z tymi różami to bardzo chętnie bym spróbowała pyszności zrobionych zarówno z płatków, jak i z owoców - u nas w rodzinie się tego nie praktykuje niestety, więc nie miałam nigdy okazji... Jestem tylko ciekawa jak to jest - bo chyba muszą być róże jakieś specjalne - jadalne? Jak ktoś się chce podzielić swoimi przetworami to ja bardzo chętnie się za coś wymienię :D Wiadomo, że własnoręcznie robione przetwory są o niebo lepsze niż kupne :) A z róży to chyba tylko marmoladę widziałam w sklepie.

34 komentarze:

  1. Bardzo ładna karteczka różana, ta kanwa mnie zainteresowała, bo ja u siebie tylko białą widziałam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się nie znam, więc się nie wypowiem;) Ale jak się błyszczy, to jest piękne :) Śliczny hafcik a bombeczka, dzięki tym metalizowanym niciom cudna :))) Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna karteczka i przyznam że potrafisz zachęcić do tych nici :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny haft. Bombka fantastyczna. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Karteczka fajna wyszła , i kolor dzikiej róży jak się patrzy. Fajny wzorek na tą bombkę. Co do metalizowanych nici mam dokładnie takie samo zdanie, To była droga przez mękę , ale efekt faktycznie jest niesamowity, Przekonałam się że łatwiej sie haftuje krótszymi odcinkami ,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam w domu taką metalizowaną nitkę i już się boję co to będzie jak zacznę nią haftować. Efekt ładny, ale co się trzeba namęczyć żeby go uzyskać....

    OdpowiedzUsuń
  7. Haftowałam metalizowanymi nićmi na szpulkach i takimi też ,więc mam jakieś porównanie.Tymi na szpulkach haftuje się odrobinę lepiej ,ale też się skręcają,niestety !

    OdpowiedzUsuń
  8. Na niciach sienie znam;), ale haftowana bombka jest prześliczna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie prezentuje się bombka na tym różanym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj te nici to niby śliczne bo błyszczą pięknie,ale dają tak poalić ,że odechciewa się wszystkiego .
    Piękny en Twój hafcik i kolorek taki jak ma być ,super.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Efekt bombowy!Pięknie wyszło, choć rozumiem, jaka musiałaś być zestresowana tym haftowaniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Efekt końcowy wyszedł super, fajnie wygląda ta kartka:)
    Pozdrawiam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Do nici metalizowanych, które nazywam nićmi wkurzającymi, naprawdę trzeba mieć dużo cierpliwości. Pierwszymi, z jakimi się zetknęłam, były te z zestawu krawieckiego kupionego w Lidlu - co ja się naklęłam haftując nimi matematycznie, ale im więcej haftowałam, tym lepiej mi szło, mimo że nici rozdwajały się, a ich luźne końce skręcały się plątały bardziej niż zwykle nici krawieckie, czy zwykła mulina. Potem kupiłam nici Mulina metalizowana Giant Panda - albo ona tak ma, albo niektóre z kolorów były zleżałe, bo metalizowana warstwa kruszyła się w kontakcie z igłą. Mam złotą mulinę Anchor i jestem z niej zadowolona prawie tak samo jak z Metaluxu, dobre też są metalizowane nici Kreinik, ale są cieniutkie i drogie. Metalizowana mulina DMC jest dla mnie trochę za sztywna, no i jak to przy mulinie, zawsze mam problem z rodzielaniem nitek (haftuję dwiema) dlatego najczęściej wyszywam właśnie Metaluxem - jest odpowiedniej grubości i sprawia najmniej problemów przy haftowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna kartka świąteczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pracochłonna ta bombeczka, ślicznie się prezentuje na kartce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja kiedyś haftowałam złotymi nićmi i ooo namordowałam się tak samo jak Ty,ale efekt był superowy.
    Twoja bombeczka też pięknie wygląda i warta była włożonej pracy;)
    Nawet nie sądziłam,że takie taśmy są tak taniutkie.Fajne rozwiązanie dla małych motywów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hafcik śliczny, faktycznie niteczka pięknie się mieni i błyszczy. Karteczka też pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna karteczka te metalizowane nici prezentują się super pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Co prawda kiedyś miałam przygodę z haftowaniem,
    ale nie miałam przyjemności(lub nieprzyjemności,jak widzę z Waszych wypowiedzi )spotkania się z tym rodzajem nici ...Może to i lepiej :) Mam zdrowsze nerwy ;)
    A tak poważnie - ciekawy hafcik,ładnie komponujący się na karteczce :)
    Pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hafcik piękny. Nici metalizowanych używałam ale innych z lekka - takich na szpulce, do haftu matematycznego i do wyszywania filcowych gwiazdek. Ależ masakra była. Do dzisiaj pamiętam jak mi się plątały i zaczepiały o wszystko :/ Buziaki :****

    OdpowiedzUsuń
  21. karteczka wygląda bardzo fajnie, bombka świetnie się prezentuje na czerwonej kanwie :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem, czy są przyjazne nici metalizowane...ja przynajmniej na takie nie trafiłam. Jedyny sposób - krótkie pasemka.
    Najgorsze, co mnie kiedyś spotkało - to no name mulina, która skręcona była z różnych kolorów złota- dopiero w świetle dziennym widać było różnicę w odcieniach...
    Natomiast po bombce widać, że wysiłek w nią włożony jest proporcjonalny do urody :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bombastyczny hafcik stworzyłaś! Efekt interesujący, ale z takimi nićmi wiele zachodu. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  24. czasami uzywam metalizowanych nici do kartek i są wkuuuurzające ;-D
    ale za to efektowne

    tak jak twoja bombeczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podziwiam cię za cierpliwość przy haftowaniu tymi metalicznymi nićmi. Kiedyś miałam z nimi trochę doczynienia i nie wspominam ich dobrze. Zwykle używałam tylko kiedy musiałam. Kartka prezentuje się bardzo świątecznie a chaft dodaje jej blasku.

    OdpowiedzUsuń
  26. Efekt rewelacyjny, ale wyszywania metalizowaną nie zazdroszczę;)
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  27. Niech się spełnią świąteczne życzenia:
    te łatwe i trudne do spełnienia.
    Niech się spełnią te duże i te małe,
    te mówione głośno lub wcale.
    Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
    tego życzę Ci w Nowym Roku...

    OdpowiedzUsuń
  28. Piekny hafcik:) Szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny haft. Do czynienia miałam tylko z cieniutkimi nićmi metalizowanymi, ale haft nimi to była katorga. Tym bardziej Twój haft podziwiam.
    Najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładna kartka. Doświadczenia z nićmi metalizowanymi są mi całkiem obce ;) pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...