poniedziałek, 17 lutego 2014

Lalaloopsy

Bardzo mi się te lalki podobają, ale szkoda mi było kasy, więc sobie uszyłam - tak jak Froggy :D
Oto moja śliczna:
 Najdłużej męczyłam się z bucikami...

 I w ubranku, które można zdjąć i zmienić na inne :)

A teraz bonus - JA :) Hahaha - w łazience xD



9 komentarzy:

  1. Świetna ta Lalaloopsy :)) Podziwiam za cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna! Uwielbiam lalki hand made, bo mi się z dzieciństwem kojarzą!
    Pani w lustrze też jest cudna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci ta lala wyszła!
    I urocze słit focie w łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczarowała mnie Twoja lala! Jest śliczna! I ma wymienne ubranko a buty jakie fajne! Urocza Pani w łazience kocha Little Black Dress, jak widzę...Też lubię. Pozdrawiam Cię Akrimeks!

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie się ta moja ślicznota tak spodobała, że już zaczęłam szyć 3 kolejne xD oczywiście, każda będzie inna, bo tego materiału z którego jest pierwsza to już ni ma ;)
    "Jestem śliczna, higieniczna przy tym silna niczym tur
    Rozkochuję w sobie chłopców za mną poszliby pod mur
    Bo jestem sprytna i wybitna" :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż mi się też zachciało takiej własnej...
    Lalaloopsy mnie urzekają, ale tylko te maleńkie. Te duże są już jakieś takie...
    Możesz zdradzić co to za materiał - ten niebieski z którego ma włosy? Skaj, filc, coś jeszcze innego? Bardzo ciekawie wygląda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosy ma z filcu,a policzki zrobiłam z pianki kreatywnej :D bo nie miałam różowego filcu :) wogóle filc to MEGAbajer :) moje odkrycie stulecia :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...