Dlatego nie miałam czasu na nic. Tum bardziej że syn zażyczył sobie że chce dać pamiątki całej swojej klasie, a miałam tylko 7 kartek więc musiałam się produkować. Mam oprócz tego jeszcze sporo zaległości do pokazania, ale to może po komunii, jak wreszcie będę mieć trochę urlopu.
A teraz już nowe kartki- oprawiłam też pergaminki, ale musiałam trochę się nakombinować bo jak je przykleiłam to zostały mi ślady od kleju... Ale generalnie jestem z siebie zadowolona :)
No i te co już miałam gotowe: