Na razie deszczu mi wystarczy, ale tak za dzień czy dwa to by mogło ogródek podlać :)
Działam dużo w ogrodzie, bo chwasty nie chcą same się wyrwać ;) A robótkowo jakoś mniej, bo szykuję się do dnia dziecka i do turnieju sołectw, no i do remontu w domu... Więc nie mam na nic czasu i wszędzie walają mi się po domu karteczki, bo muszę sobie zapisywać co jeszcze mam do zrobienia, żeby nie zapomnieć, a w kalendarzu mam za mało miejsca... Niech już będzie ten lipiec to trochę odsapnę :)
A moje tytułowe jaskółki są na zabawę w KTM:
I moja praca - ostatnio jakoś mnie wzięło na haftowanie i powstało oprócz jaskółki, kilka monogramów i małych kwiatuszków na breloczki :) Na jasnym tle chyba ładniej nie?
No to do napisania i pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
wtorek, 22 maja 2018
sobota, 19 maja 2018
Dwie wiosenne wymianki
Jedna organizowana w KTM, poniżej moja paczka dla Szczęśliwego Zakątka:
Z kolei druga paczka była na zabawę u Kasi i robiłam ją dla Rudej mamy:
Z kolei druga paczka była na zabawę u Kasi i robiłam ją dla Rudej mamy:
poniedziałek, 14 maja 2018
I papierowe talerzyki :)
No dobra - nie wiem czy to się liczy jako recykling, bo talerzyki były czyste, a nie używane... Może dziewczyny z KTM zaliczą :)
Tylko zdjęcie marne, bo robione telefonem... Ale nawet widać dzieci - rozpiętość wiekową mamy ogromną- od 3-latków do dzieci w 4-5 klasie SP... Trudno przygotować dla nich takie zajęcia, żeby wszyscy dali radę, a maluchom i tak koniec końców trzeba pomagać... Ale zobaczcie jakie efekty- na żywo jest jeszcze fajniejsze:
Tylko zdjęcie marne, bo robione telefonem... Ale nawet widać dzieci - rozpiętość wiekową mamy ogromną- od 3-latków do dzieci w 4-5 klasie SP... Trudno przygotować dla nich takie zajęcia, żeby wszyscy dali radę, a maluchom i tak koniec końców trzeba pomagać... Ale zobaczcie jakie efekty- na żywo jest jeszcze fajniejsze:
sobota, 12 maja 2018
Tym razem łyżeczki
Dzieci u nas na świetlicy mają przewidziane posiłki i po jednym takim posiłku zostały nam plastikowe łyżeczki... Więc postanowiłam wykorzystać je do pracy wielkanocnej - kurczaka/kury :)
Tak, to znowu post na zabawę w KTM :)
Tak, to znowu post na zabawę w KTM :)
Te akurat co są na zdjęciu robiłam z moimi prywatnymi dziećmi - Starszak ma 7 lat, a Maluch 3 lata :) A później stały sobie w doniczkach przez cały okres okołowielkanocny - bardzo fajna i prosta ozdoba :)
czwartek, 10 maja 2018
Zrobione z mamą - recykling :)
Znów mam zgłoszenie do zabawy w KTM :)
Jako że uwielbiam recyklingowe prace, a teraz jeszcze pracuję w świetlicy, to co chwilę coś działamy w tym temacie :) Najbardziej upodobałam sobie rolki po papierze toaletowym :D Są łatwo dostępne i wdzięczne w obróbce :D Sami zobaczcie co można z nich wyczarować:
Powyższego motyla robiłam z moim Maluchem, który ma 3 latka -jak ten czas leci... A te motyle poniżej robiły dzieci na świetlicy - nie są to wszystkie, bo część zdążyła swoje prace zabrać do domu, zanim się pokapowałam, że trzeba cyknąć fotę.... No i nie mają oczu i czułków, bo czekaliśmy aż wyschnie farba...
A tego smoka robił też mój Maluch, z tym, że oczy zostały szybko oderwane - chyba mu się nie podobały ;)
No i praca wielkanocna na świetlicy - potrzebna jest tylko rolka, tył od bloku technicznego i kawałki waty, a jaki uroczy króliś :)
Jeszcze będą dwa posty recyklingowe, bo naprawdę lubię recykling :D
Jako że uwielbiam recyklingowe prace, a teraz jeszcze pracuję w świetlicy, to co chwilę coś działamy w tym temacie :) Najbardziej upodobałam sobie rolki po papierze toaletowym :D Są łatwo dostępne i wdzięczne w obróbce :D Sami zobaczcie co można z nich wyczarować:
Powyższego motyla robiłam z moim Maluchem, który ma 3 latka -jak ten czas leci... A te motyle poniżej robiły dzieci na świetlicy - nie są to wszystkie, bo część zdążyła swoje prace zabrać do domu, zanim się pokapowałam, że trzeba cyknąć fotę.... No i nie mają oczu i czułków, bo czekaliśmy aż wyschnie farba...
A tego smoka robił też mój Maluch, z tym, że oczy zostały szybko oderwane - chyba mu się nie podobały ;)
No i praca wielkanocna na świetlicy - potrzebna jest tylko rolka, tył od bloku technicznego i kawałki waty, a jaki uroczy króliś :)
Jeszcze będą dwa posty recyklingowe, bo naprawdę lubię recykling :D
wtorek, 8 maja 2018
Moje koraliki
Już jakiś czas je dziergałam, bo mnie naszło :D Powyciągałam wszystkie koraliki jakie miałam i wszystkie bransoletki jakie już mam i zabrałam się do żmudnego nawlekania i jeszcze żmudniejszego szydełkowania... W sumie udziergałam 39 bransoletek... Tylko teraz muszą odczekać swoje zanim je wkleję w zapięcia...:/
Subskrybuj:
Posty (Atom)