Dzisiaj Liv i Jake, czyli u mnie Kaja i Jacek :)
Jacek jechał na rowerze nad jezioro, bo miał tego dnia dyżur na plaży - jest ratownikiem.
Rozmyślał o uratowanym tydzień wcześniej chłopaku...
W tym samym czasie Kaja poszła na spacer...
...była tak zamyślona, że nie widziała nadjeżdżającego Jacka...
Kaja pomogła Jackowi wstać.
ciąg dalszy nastąpi... :) Zapraszam :)
...czy te historie będą odpowiednie dla ośmiolatek? Pierwsza część zainteresowała moją córę :):):)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńŚwietne tło! Wygląda nieomal trójwymiarowo :)
OdpowiedzUsuńDobry początek, czekam na więcej!
dzięki :) a historie raczej będą się nadawały dla 8-latki, będą tylko buziaczki i całuski :) bez żadnych zberźeństw - na razie :D jakbym coś pikantnego planowała, to zaznaczę w tytule :D
OdpowiedzUsuńSuper, to czekamy na więcej :)
UsuńMuszę się poprawić i dodać Twój blog do obserwowanych :) A story ciekawie się zaczyna - będę czekać na więcej!
OdpowiedzUsuńJa też czekam na więcej !! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tutaj u Ciebie podoba :)
cieszę się bardzo i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń