Ten srebrny i bombastyczny już wiszą na kinkietach :)
A ten poleciał na wymiankę:
Powiem Wam, że tak jak czasami się nic nie chce robić, to teraz kiedy nie mogę i muszę leżeć, to aż mi się pali do roboty i strasznie mnie wkurza, że nie mogę :) Normalnie na opak. Ah tam - byle było trochę ogarnięte -o tyle o ile - i będzie dobrze :) W końcu zdrowie jest najważniejsze :)
Hello from Spain: great Christmas ornaments proposals. Keep in touch
OdpowiedzUsuńBobastyczny fantastyczny :D
OdpowiedzUsuńten wianek z bombek bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że zdrowie najważniejsze! Ale zgodzę się też z Tobą, że jak nie można to by się nawet chciało a jak trzeba, to się nie chce :-) :-)
OdpowiedzUsuńWianuszki są przepiękne! Wszystkie!
Pozdrawiam gorąco!
dzięki dziewczyny :) mnie ten bombkowy się marzył już od jakiegoś czasu - chociaż teraz zrobiłabym z czerwonym a nie z różowym :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wianuszki,każdy inny i każdy ma swój klimacik
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana życzę i do następnego klikania :)
ależ różnorodność wianków u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńten srebrny mi się najbardziej podoba :)
Same cudowności;) Aż tyle wianków zrobiłaś? Niesamowite! I każdy z innego ,,materiału";) Super! Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Wam się moje wianki podobają :) mnie też :D
OdpowiedzUsuńa każdy inny, bo nie lubię robić dwa razy tego samego, a poza tym miałam tyle pomysłów do zrealizowania, że jakbym robiła ich z każdego więcej niż jeden to bym się chyba w domu ruszyć nie mogła :D
Wcześniej nie miałam okazji oglądać Twoich arcydzieł :) Zobaczyłam bombiasty wianek i się zachwyciłam :) Jest rewelacyjny :) Pozdrawiam :) http://aparte19.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest, że jak można, to się nie chce, a jak nie wolno, to by się robiło. Wianki piękne, a bombastyczny najpiękniejszy :-)
OdpowiedzUsuń